Francis Tuan w Muzycznym sequelizmie przegląda płyty, które ukształtowały millenialsów.
Po latach ciszy zespół The Intuition Orchestra przemówił nowymi dźwiękami. Czym jest Summa intuitiva? Między innymi o tym z Ryszardem Wojciulem rozmawia Bartosz Leśniewski.
Ania Rybacka jest nie tylko wokalistką jazzową śmiało eksperymentującą z dźwiękiem, ale też terapeutką pracującą z artystami i wspierającą ich w walce z kryzysami. Z tą niezwykle interesującą postacią rozmawiał Piotr Kopka.
W tym roku wytwórnia Hevhetia obchodzi dwudzieste urodziny. Z tej okazji przez katalog słowackiego labelu przekopał się Piotr Kopka.
Wokół pierwszej podróży zespołu Tadeusza Nalepy do Holandii narosło wiele mitów i legend… Konrad Wojciechowski przypomina, jak bigbitowy Blackout stał się rockowym Breakoutem i trafił do kraju tulipanów.
Nasza saga o jednopłytowcach po raz kolejny zawitała do Stanów Zjednoczonych. Gandalf nie jest grupą nieznaną, ale o szerszej rozpoznawalności tego składu nigdy nie było mowy. Piotr Chlebowski przypomina historię tego mniej znanego klasyka amerykańskiej psychodelii.
W kolejnym Jazzowym kanonie Rafał Zbrzeski odświeża Mode For Joe Hendersona.
Czy ktoś jeszcze pamięta Herman’s Hermit? Gerard Nowak przypomina tych beatowców, w pierwszej kolejności proponując Czytelnikom album Blaze.
W powszechnym odczuciu fanów rocka źródła amerykańskiej muzyki psychodelicznej biją w Kalifornii lat 60. Jednak awangardowe szlaki zostały przetarte zupełnie gdzie indziej. Marcin Ciupek odpala nową rubrykę American Dream, w pierwszej kolejności przypominając grupę The 13th Floor Elevators.
Dzieci Dylana: subiektywną listę spadkobierców Wielkich Bardów przygotował Michał Pick.
Żywe kamienie, czyli jak podejść do koncertówek The Rolling Stones. Bartosz Leśniewski przesłuchał ogrom stonesowych live’ów i z tej ogromnej masy wybrał co lepsze kąski.
Gdybyśmy chcieli wskazać na najbardziej progresywny i zarazem tradycyjny album w bogatej twórczości Stevena Wilsona wybór padłby na Grace For Drowning. Piotr Chlebowski uważnie przesłuchuje drugi solowy album lidera Porcupine Tree.
Łączenie roli muzyka i producenta nie jest niczym wyjątkowym – oba fachy doskonale się uzupełniają. Steven Wilson w obu odnajduje się doskonale. Piotr Chlebowski i Bartosz Leśniewski słuchają kilku płyt zremasterowanych bądź na nowo zmiksowanych przez bohatera numeru.
Wydaniealbumu The Sky Moves Sidewaysbyło w dorobku Porcupine Tree ważnym momentem. I choć później pojawiły się płyty ważne, popularne, bardziej cenione przez fanów, to moment przeobrażania się solowego projektu w zespół z krwi i kości zawsze będzie kluczowy. Historię albumu przypomina Piotr Chlebowski.
Zlepek słów „francuski zespół rockowy” z gruntu umiejscawia artystów na marginesie gatunku, zdominowanego przez twórców anglosaskich. Nieco inaczej miała się sprawa z zespołem Noir Désir. Jego historię przypomina Paweł Mądry.
Hatfield And The North oraz National Health należą do głównych przedstawicieli sceny Canterbury. Oba zespoły łączy nie tylko pewne podobieństwa muzyczne, ale też bardzo zbliżony skład – Paweł Pałasz referuje wszystkie perypetie personalne oraz przypomina nieco zapomniany dorobek obu grup.
We wcześniejszych numerach „Lizarda” Aleksander Filipowski przedstawił autorski wybór płyt fusion nagranych przez artystów europejskich i amerykańskich. Kolejną częścią cyklu będzie przegląd esencjonalnych wydawnictw z tego gatunku, które ukazały się w Polsce.
W dziale recenzji m.in. Robert Fripp, The Beatles, Radiohead, John Coltrane, Faust i wiele innych…
Piotr Kopka z bloga Literatura sautée i Damian Bydliński z bielskiego Lizarda w sąsiedzkich felietonach dzielą się spostrzeżeniami o muzyce i nie tylko.
Poradnik kupujące przejął zespół Porcupine Tree. Ich dorobek odsłuchuje i porządkuje Piotr Kopka.
Romana Makówka Photography.