| |
1. The Lammas Lands 8:58 | |
2. Parsifal 6:08 | |
3. Starcrossed 4:52 | |
4. The Silver Apples Of The Moon 7:38 | |
5. Light And Magic 10:53 | |
6. Jerusalem 9:13 | |
7. Cerulean Blue 6:36 | |
"Uwielbiam ten album - jeszcze nigdy czegoś takiego nie słyszałem".
Tony Smith (promotor koncertów The Beatles, manager Genesis i Phila
Collinsa)
"Ten album to fantastyczna podróż i za każdym razem, gdy go słucham,
jest to inna podróż. To wielka w swej prostocie płyta koncepcyjna,
mająca w sobie magię wczesnych lat siedemdziesiątych, gdy tacy ludzie
jak Bowie, Genesis, Yes, Gentle Giant, VDGG i Floydzi sprawiali, że
marzyłem o połączeniu muzyki ze sztuką."
Armando Gallo
"... Właśnie taką muzykę sam chciałbym tworzyć..."
Tony Banks
"Muzyka progresywna XXI wieku może być określona jednym słowem -
'Rain'".
Ben Smith (XM Satellite Radio)
"Fascynująco świeży i oryginalny album oraz fantastyczny głos.
Najlepsza rzecz jaką słyszałem od lat."
Phil Collins
Jeśli ktokolwiek uważa, że termin "muzyka progresywna" dawno stracił swe
znaczenie i każde kolejne wydawnictwo określane tym mianem sprowadza się
do bardziej lub mniej twórczego czerpania inspiracji z wcześniejszych
dokonań twórców proga, powinien koniecznie poznać płytę "Cerulean Blue".
A jest co poznawać...
Pod pseudonimem Rain ukrywa się artysta z Guildford w Wielkiej Brytanii,
producent, kompozytor, muzyk i autor tekstów, który zdecydował się na
dość odważną formę promocji swej debiutanckiej płyty – umieścił cały
album w formie skompresowanych plików mp3 na stronie internetowej
swojego wydawnictwa, w myśl teorii, że jeśli materiał się spodoba, to
niezbyt wygórowana cena, a także piękna szata graficzna i atrakcyjne
materiały dodatkowe zawarte na płycie, zachęcą słuchaczy do kupienia
oryginału. I o ile taka strategia nie zawsze oznacza sukces, tak w
przypadku "Cerulean Blue" o jej powodzenie nie trzeba się obawiać.
"Cerulean Blue" to więcej niż album - to złożone arcydzieło
przekraczające granice gatunku, wyjątkowe połączenie przepięknych
dźwięków i głębokiej, skłaniającej do refleksji treści. Poprzez muzykę i
słowa, Rain opowiada o niezwykłej podróży po Ameryce młodego człowieka
imieniem Rick. Miejsca, które odwiedził, opisują pocztówki odczytywane
przez podążającego jego śladami, tajemniczego pana Jaegera, a cała
historia ma swój zaskakujący, bardzo emocjonalny koniec na stoku góry
McKinley na Alasce, gdzie narrator ujawnia nam sekret łączący Jaegera z
Rickiem... Zagłębienie się w treść utworów przyniesie uważnemu
słuchaczowi sporo satysfakcji związanej z odkrywaniem bogactwa
różnorodnych odniesień, na przykład do "Tao Te Ching" czy ostatniego
obrazu Van Gogha, a także dostarczy wielu tematów do przemyśleń. Wydaje
się zresztą, że album powstał właśnie dla tych wymagających słuchaczy,
których cieszy odkrywanie nowych szczegółów na pozornie dobrze poznanych
płytach.
W warstwie muzycznej "Cerulean Blue" dominuje nastrój melancholii i
zadumy. Nie ma tu miejsca na wirtuozerskie popisy, jest za to mnóstwo
przepięknych pejzaży fantastycznie ilustrujących treść albumu. Każdy z
siedmiu utworów rozpoczynają smyczki i efekty dźwiękowe będące tłem dla
narracji w wykonaniu znanego brytyjskiego lektora, Roba Browna, który
głębokim, ciepłym głosem przybliża nam wrażenia z podróży Ricka. Sposób
budowania każdej z kompozycji, płynne przejście między wstępem a
rozwinięciem utworów, świadczy o wyjątkowej dbałości o brzmienie i
strukturę całej płyty. W niektórych nagraniach pobrzmiewają skojarzenia
z twórczością takich zespołów jak Sigur Rós czy Pineapple Thief, jednak
"Cerulean Blue" to album na wskroś oryginalny, a brak technicznych
popisów rekompensuje z nawiązką wspaniały głos Rain, przypominający
czasem barwą głos Raya Wilsona, Petera Gabriela czy Rogera Watersa.
Wspomniane we wstępie materiały dodatkowe, dla których również warto tę
płytę mieć, to pięciominutowy film DVD "Ashes", w którym występuje
narrator, Rob Brown, a także pliki tekstowe z treścią płyty, skrypt do
"Ashes" oraz 40 stron przypisów autora, który przybliża nam niektóre z
nawiązań i pomysłów związanych z powstaniem albumu.
Jeśli więc szukasz prawdziwie progresywnego dzieła, "Cerulean Blue" to
płyta, którą powinieneś poznać!
źródła:
http://www.telosmusic.net/
http://www.progreviews.com/reviews/
RAIN - bass, keyboards, guitars, Jerusalem pipes, vocals, eye
Rob Brown - narration
Philip Morgan - violin
Rebecca Percy - viola
Hannah Payne - cello
Stephanie Moorey, Fleur Bray & Emma Newman-Young - parsifal choir
Nicola Robbins, Blue Stevens & Clive Stainton - backing vocals