Można śmiało powiedzieć, że pierwszy w dorobku artystki świąteczny album powstawał przez 40 lat. Jest muzycznym powrotem do czasów dzieciństwa i Baltimore, gdzie Tori dorastała pod czujnym okiem taty - pastora kościoła metodystów. Tam też śpiewała kolędy podczas niedzielnych nabożeństw i uroczystości bożonarodzeniowych. Na albumie raz jeszcze powraca do utworów, które kształtowały jej gust muzyczny, a które teraz pobrzmiewają z odrobiną słodko-gorzkiej nostalgii. Znalazły się wśród nich klasyki takie jak "What Child, Nowell", "Star Of Wonder", "Coventry Carol" i "Jeanette, Isabella" oraz kilka nowych piosenek Tori, m. in. "Pink & Glitter" i "Our New Year".

W nagraniach albumu wzięli udział długoletni współpracownicy wokalistki: Matt Chamberlain (perkusja), Jon Evans (bas) i Mac Aladdin (gitara).

Tańsza polska wersja płyty została wydana w nieco uboższej szacie graficznej.