Nowy znakomity album byłego skrzypka King Crimson Davida Crossa i Seana Quinna to dźwiękowy tygiel, w którym zmieszano prog, ambient, synthpop, a nawet odrobinę dubstepu, co sprawia, że całość jest jednocześnie ponadczasowa i nowoczesna.

Sean Quinn: "Muzyka ambient interesowała mnie od zawsze; pracowałem nad albumem solowym i miałem okazję spotykać się i współpracować z Roedeliusem. Zacząłem się zastanawiać, jakich innych artystów związanych z muzyką ambient podziwiam i cenię. Moim najbardziej ulubionym zespołem jest King Crimson (skład 1972-74), a szczególnie fascynował mnie wkład Davida Crossa do brzmienia zespołu - ma nieprawdopodobne wyczucie melodii."

Muzyków przedstawił sobie wspólny przyjaciel i po długiej rozmowie telefonicznej pojawiło się kilka pomysłów, z których wyrosły utwory "Skyline Vertical" i "Cold Sky Blue". Potem zgodzili się, że współpracę należy rozszerzyć i do udziału w nagraniach zaprosili Beth Hirsch. Po niej pojawili się jeszcze inni wokaliści, więc utwory przypominają teraz charakterem bardziej dokonania Radiohead, Talk Talk, Sigur Ros i Pink Floyd niż tradycyjny elektroniczny ambient.

Muzykom przyświecał cel, by stworzyć znany z dawnych czasów album na miarę XXIw. - album, który jest całością i zabiera słuchaczy w niepowtarzalną muzyczną podróż, a nie tylko zbiorem melodii. I w pełni im się to udało.