Nowy album projektu, za którym kryje się holenderski multiinstrumentalista, kompozytor, wokalista i producent Arjen Anthony Lucassen, prezentuje zupełnie inny świat: zniknęły skomplikowane historie spod znaku science-fiction, kosmici i podróże w czasie. Ich miejsce zajęły prawdziwe ludzkie dramaty dziejące się tu i teraz.

"Nie dajcie się jednak zwieść uproszczonej historii", powiedział Arjen. "Od strony muzycznej nadal dzieje się tu bardzo dużo. Na albumie prawie nie ma konwencjonalnych refrenów i rzadko powtarza się jakaś część tekstu. Pewnie przy pierwszym przesłuchaniu trudno będzie to wszystko ogarnąć, ale moim nadrzędnym celem jest tworzenie muzyki, która niezmiennie pozostanie interesująca przy każdym kolejnym z nią spotkaniu".

W nagraniach wzięło udział siedmiu wokalistów (m.in. Marko Hietala, Tommy Karevik, Cristina Scabbia) oraz całe grono znakomitych muzyków: Rick Wakeman, Keith Emerson, Steve Hackett, Jordan Rudess, Troy Donockely i John Wetton, który tym razem wystąpił jako wokalista.

"Praca z członkami czterech legendarnych zespołów progresywnych z lat 70. była spełnieniem moich marzeń", powiedział Arjen. Wspólnie nagrali cztery "epickie" trwające blisko 20 minut utwory: "Singularity", "Symmetry", "Entanglement" i "Unification" podzielone na 42 opatrzone osobnymi tytułami fragmenty.

Na DVD zamieszczono m.in. film dokumentujący prace nad albumem.