Szósty studyjnu album tej amerykańskiej grupy jest muzyczną podróżą, pełną nastrojowych partii skrzypiec, altówki i mandoliny, które zakończone są najczęściej podkręcającym tempo głosem wokalisty Justina Furstenfelda, obdarzonego unikatową barwą głosu. I to właśnie on buduje cały album tekstami piosenek, które często opowiadają pewną historię i kończą ją czymś, co można nazwać "muzycznym morałem".

Całość rozpoczyna "Night of the World", utwór który pojawił się po raz pierwszy jako wiersz na doskonałym albumie koncertowym i DVD "Argue with a Tree". Nowa wersja została zaaranżowana przez zespół i porywająco wykonana przez Justina. Centralnym momentem są dwie piosenki: "Kangaroo Cry/Picking Up the Pieces", które opowiadają o rozdzierającym serce pożegnaniu żołnierza z dziewczyną i próbie odbudowania dawnego życia po powrocie ze służby. Jednak chyba najbardziej oczekiwanym utworem pozostaje "My Never", zaprezentowany latem 2008r. podczas wspólnej trasy Justina i Stephenie Meyer, autorki bestsellerowej serii "Zmierzch", która otwarcie przyznała że to właśnie muzyka Blue October wywarła duży wpływ na jej twórczość.

Całość wyprodukował legendarny Steve Lillywhite znany ze współpracy z U2, którego od pierwszej chwili zafascynował głos Justina.

Zespół powstał już w 1995r., lecz na duży komercyjny sukces przyszło mu czekać aż 11 lat. Osiągnęli go dopiero dzięki piątej płycie zatytułowanej "Foiled".