Nagrany głównie w kwintecie album młodego trębacza osiadłego na
Zachodnim Wybrzeżu USA oparty jest na współbrzmieniu trąbki i
klarnetu i solidnym podkładzie sekcji rytmicznej. Szczególnie gra
na klarnecie Bena Goldberga robi duże wrażenie. Muzyk ma spory
udział w tym, że materiał brzmi niezwykle świeżo i emanuje z niego
żywotna energia.
Darren Johnson, choć nie jest jeszcze
bardzo znany, może pochwalić się współpracą z samym
Fredem Frithem, z którym nagrał płytę.
Darren
Johnston
- Trumpe
Sheldon Brown - Bass Clarinet, Tenor Sax
Rob
Reich - Accordion
Devin Hoff - Upright Bass