Noise-jazz-hardcore, czyli zawał serca rozpisany na wokal, bas i
perkusję. Tak zapowiadana jest muzyka na płycie zespołu Woody Alien.
Album przynosi bardziej przebojowy i piosenkowy materiał, jeśli w ogóle
w przypadku tego zespołu można tak powiedzieć. Płyta została nagrana w
Perlazza Studio w Opalenicy pod Poznaniem. Inżynierem był Przemysław
Wejmann. Wejmannowi i Woodiemu udało się ujarzmić brudne i zarazem
bardzo sprężyste brzmienie zespołu, a następnie przełożyć je na cyfrowy
zapis. Wszyscy fani noise'u oraz pomysłów wplatania w niego elementów
jazzu, bluesa i hardcore'a powinni rzucić się na tę płytę bez
zastanowienia.