1. Cuerpo Celeste 9:06 | |
2. Cielo 7:23 | |
3. Cosmos, Pt.1 8:58 | |
4. Cometa 8:17 | |
5. Cosmos, Pt.2 9:39 | |
6. Oort 12:49 | |
Pod pseudonimem Murcof kryje się pochodzący z Tijuany w Meksyku Edmundo
Fernando Corona Murillo. W 1996 roku współtworzył Nortec Collective,
grupę meksykańskich artystów awangardowych, w której działali nie tylko
muzycy, ale także graficy, malarze, performerzy. Nortec Collective
łączył meksykańską tradycję ze światową awangardą. Gdy Murcof zaczął
nagrywać solowe płyty, nie odszedł daleko od tego pomysłu, jednak w
centrum jego zainteresowań tkwiła współczesna muzyka poważna (Górecki,
ArvoPart...).
Pierwszy album Murcofa "Martes" ("Wtorek") z 2002 roku to wynik
fascynacji muzyką poważną i współczesną elektroniką. Album wydany przez
brytyjski label Leaf został w świecie nowej elektroniki uznany obok
"Endless Summer" Fennesza za jeden z najciekawszych i najbardziej
odkrywczych na tej scenie. Kolejny album "Utopia" zawierał głównie
remiksy z "Martes", autorstwa m.in. Jana Jelinka, Sutekha, Deathprod czy
Colleen...
"Remembranza" wydana w 2005 roku, na której partie orkiestry zostały
nagrane specjalnie dla niego, uznana została za arcydzieło współczesnej
elektroniki. Ambientowe pejzaże, akustyczne instrumenty, misterne
konstrukcje rytmiczne i mistrzowskie budowanie nostalgicznego klimatu to
tylko powierzchowne wyznaczniki brzmienia tej płyty. Dzięki tym
produkcjom Fernando Corona stał się także wziętym kompozytorem muzyki
filmowej.
Murcof mieszka od niedawna w Barcelonie, skąd rusza w tym roku na podbój
Europy i świata ze swym nowym albumem "Cosmos". Album ten został
skomponowany niemal wyłącznie na bazie nagrań instrumentów klasycznych,
ten proces Corona określa jako "rozwijanie możliwości akustycznych
instrumentów przez elektronikę". Oddala się tutaj od znanego z
wcześniejszych albumów mikro-programowanego brzmienia. Te nowe nagrania
są zainspirowane bardzo prostym działaniem: odchyleniem głowy w kierunku
nieba, jak sam Corona mówi: "Cosmos basically comes from that state of
wonder and mystery and joy and humbling that you get when you let your
mind wander freely on a starry night, away from the contamination of
city lights. From the realization that there's an infinite universe
outside the man-made world and how silly this latter one seems in
comparison."
Pierwotnie płyta ta miała być tylko EP-ką, ale te wczesne nagrania
Cosmosu tak pochłonęły uwagę Murcofa, że w końcu powstał cały, niemal
60-minutowy album.
Ogrom i bezkres utworów takich, jak monolityczne bliźniaki "Cosmos I" i
"Cosmos II" przywołuje dzieła niemieckich pionierów elektronicznych lat
70. lub węgierskiego kompozytora György Ligeti, ale także niekończące
się dudnienia SunnO czy Coila.
W ostatnich miesiącach Corona współpracował min. z pianistą Francesco
Tristano (w tym roku na festiwalu Sonar i na ostatnim albumie Tristano),
Erikiem Tryffaz i Talvinem Singhem (na Montreaux Jazz Festival w 2006
roku) i artystą video Saule Saguattim na Geode IMAX w Paryżu.