"Kill To Get Crimson" to pierwsza od 2004 roku i zarazem piąta solowa
płyta Marka Knopflera (nie licząc albumów z muzyką filmową),
legendarnego lidera, wokalisty i gitarzysty zespołu Dire Straits.
Jak mówi o "Kill To Get Crimson" sam Knopfler, muzyka na tej płycie jest
natchniona angielską muzyką folkową, a więc ma inne brzmienie niż
ostatnie, inspirowane amerykańską muzyką country płyty - nagrane i
zremiksowane w USA. Spokój, kameralny nastrój, wspaniałe aranże i
prostota połączona z perfekcją wykonawczą decydują, że ostatnie
dokonanie tego wybitnego gitarzysty, to płyta nadająca się idealnie do
słuchania wieczorami. Mark całkowicie pozbył sie szybszych temp
okraszonych wtrętami country, na rzecz muzyki bardzo sentymentalnej,
klimatycznej, wręcz "starobarowej" - a co najważniejsze, udało mu się
zupełnie uniknąć tzw. muzycznego "lukru" i kiczu. Znakomita płyta -
wyważona aranżacyjnie, niezobowiązująca formalnie, delikatna i niebywale
wysmakowana.
Nagrana w należącym do Knopflera studio "British Grove" płyta została
zmiksowana przez Chucka Ainlaya, masteringu dokonał Bob Ludwig. Na
okładce znalazł się fragment obrazu autorstwa Johna Bratbiego "Four
Lambrettas and Three Portraits of Janet Churchman" namalowany w 1958.
Natomiast tytuł albumu jest wersem z piosenki "Let It All Go"
opowiadającej o malarzu, który zrobiłby wszystko, by otrzymać
karmazynowy kolor.