To już szósty album pochodzącego z Irlandii jednego z najbardziej
pracowitych zespołów grających indie rocka. Dowodzony przez wokalistę
Glena Hansarda spędził lato 2006 koncertując w Europie i Stanach
Zjednoczonych, po czym powrócił ze swoim najnowszym albumem. Jest to
płyta mocna, momentami wzniosła, nie ma na niej tzw. wypełniaczy. Wśród
10 utworów znalazły się na niej dwa prawdziwe klasyki - "Song for
Someone" i lekko jazzujący "Rise", w których muzycy dają popis swoich
umiejętności. Z wyjątkiem bardziej żywiołowych "When Your Mind's Made
Up" i "The Side You Never Get to See", tempo kompozycji jest raczej
stonowane i spokojne.