Trio Ibrahim Electric wymykające się muzycznym podziałom gatunkowym
często bywa nazywane europejskim Medeski, Martin & Wood. Ich najnowsza
płyta "Absinthe" aż kipi groove-jazzową energią, a gitarzysta Niclas
Knudsen brzmi czasami jak legendarni już instrumentaliści: B.B.King,
Jeff Beck czy Eric Clapton. Hammondzista Jeppe Tuxen zadziwia swoją
motoryką, jego znakomite improwizacje z organami Hammonda w roli głównej
są prawdziwą ozdobą płyty. Perkusista Stefan Pasborg celnie sekunduje
kolegom z zespołu, wnosząc zaskakujące poczucie humoru.
Mocny, porywający groove, który zaciera granice pomiędzy jazzem i
funkiem. Cieszmy się, że Europa stała się miejscem tak żywiołowego
grania.