Założony przez wokalistę i gitarzystę Josha Griera i klawiszowca
Matta Kretzmanna kwartet z Minneapolis jest od kilku miesięcy sensacją
na amerykańskiej indie-rockowej scenie, wszechobecną na wszystkich
znaczących imprezach i opisywaną szeroko tak na łamach "NME" i "Rolling
Stone", jak i "The New York Times". Rosnąca popularność debiutującego
albumem "The Loon" zespołu może być jednym ze zwiastunów upragnionego
przez wielu fanów powrotu do klasycznego gitarowego rocka.
Tapes 'N Tapes zdają się być częścią rockowego renesansu
zainicjowanego przez grupy od Franza Ferdinanda i Futureheads, po Clap
Your Hands Say Yeah. Ale obok obowiązkowego dla tej generacji ukłonu w
stronę Talking Heads ("10 Gallon Ascots"), znać w wielu utworach zespołu
fascynację nieco bardziej introwertyczną muzyką Pavement i Wire, oraz
bardziej odległą w czasie historią rocka: The Doors ("Buckle") czy The
Kinks ("In Houston"). Grier i Kretzmann umieją jednak twórczo i bez
nadmiernego szacunku korzystać z rockowych doświadczeń różnych pokoleń i
to sprawia, że ich muzyka – mimo oczywistych punktów odniesienia - brzmi
na tyle oryginalnie i świeżo, że mowa o sensacyjności ich debiutanckiego
albumu ani na jotę nie jest przesadzona.