Używamy plików cookies w celu ułatwienia korzystania z naszej strony.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich wykorzystywanie.
Rozumiem
Jak już sam tytuł mówi: 17 cudownych piosenek. Z tego dwie do tej
pory niepublikowane. Pierwsza i jedyna kolekcja best of jednego z
największych, a najbardziej niedocenionych za życia i jednocześnie
tragicznych folkowych i bluesowych artystów wszech czasów. Z muzyką z
jego wszystkich dotychczasowych albumów. To coś w rodzaju testamentu.
Rainer Ptacek urodził się 7 lipca 1951 roku w rodzinie
czesko-niemieckiej we wschodnim Berlinie, skąd całej rodzinie udało się
wyjechać do Chicago jeszcze w 1954 roku. Młodość Rainera była silnie
związana z bluesową eksplozją spod znaku B.B. Kinga, J.B. Lenoira i
Buddy Guya.
We wczesnych latach 70. Rainer przeprowadził się na pustynię, do Tucson w Arizonie. W latach 80. ukazał się w Wielkiej Brytanii debiut Rainera "Barefoot Rock With Rainer & Das Combo", ale szybko zniknął z rynku z powodu bankructwa wydawcy. Jednak dzięki tej płycie rozwinęła się głęboka przyjaźń z producentem, Howe Gelbem, co zaowocowało potem licznymi wspólnymi projektami oraz wspólnymi trasami koncertowymi. W 1992 roku nakładem firmy Demon ukazał się album "Worried Spirits", a rok później "Texas Tapes", nagrany z udziałem m.in. Billy Gibbonsa i Franka Bearda z ZZ Top.
W 1995 Rainer Ptacek podpisał kontrakt z wytwórnią Glitterhouse, która
wznowiła jego debiutanckie dzieło "Barefoot Rock...", a nieco później
wydała instrumentalny "Nocturnes".
W lutym 1996 roku, gdy Rainer jechał na rowerze do sklepu
muzycznego, gdzie dorabiał naprawiając instrumenty, doznał udaru
mózgu... Diagnoza brzmiała: rak mózgu bez możliwości operacji. Jak wielu
innych muzyków Rainer nie miał ubezpieczenia chorobowego. Przyjaciele
organizowali wiele benefitowych koncertów, by chociaż zapewnić mu opiekę
medyczną. W 1997 powstał także tribute-album dla Rainera "The Inner
Flame", na którym on sam gra z przyjaciółmi, takimi jak np. Robert Plant
(akustyczna wersja "Whole Lotta Love"), Emmylou Harris, Victoria
Williams, Vic Chesnutt, Evan Dando, P.J. Harvey czy Howe Gelb.
Ku zaskoczeniu wszystkich Rainer powrócił do sił i przeżył także narodziny swojej córki Lily, ale w październiku 1997 nastąpił drugi atak, po którym trafił już na stałe do szpitala, gdzie zmarł 12 listopada.
Pośmiertnie w Glitterhouse ukazały się nagrana w 1996 płyta "Alpaca Lips" i "Live At The Performance Center" oraz "The Farm".
Howe Gelb opowiada o powstaniu "The Farm":
"Spieszyłem się z powrotem po europejskiej trasie, aby znaleźć go zupełnie bezradnego. Ponownie zaczął uczyć się gry na gitarze. I to mu się znów udało. Ale tym razem koniec był bliski. Wszyscy o tym wiedzieliśmy i musieliśmy także jemu to powiedzieć. Zauważyłem, że znów na gitarze wyrażał wszystkie możliwe pomysły i spytałem, czy nie chciałby nagrać kolejnego albumu. Chciałem, aby skierował swoje myśli w inną stronę, ale przede wszystkim, by udokumentował jeszcze raz swoją sztukę, całe swoje życie. Po dniu czy dwóch zgodził się. Nagrywał przez kilka tygodni, aż jego mózg już dalej nie pozwolił."
"17 Miracles" obejmuje wspólną historię, która połączyła Glitterhouse Records i Rainera.
"Jesteśmy dumni, że mogliśmy w tym uczestniczyć. See you some day, Rainer." Glitterhouse Records