1. Oay The Toll | |
2. Hollywood Bowl | |
3. Vultures | |
4. Novotel | |
5. Party Line | |
6. Hey Dude | |
7. Nat King Cole | |
8. C-Birds | |
9. Animal Dreams | |
10. Cast A Shadow | |
11. Drugs | |
12. Jolly Good | |
13. Watching Old Movies | |
14. White Women | |
15. Hairy Women | |
"Jacket Full Of Danger" dowodzi nieprawdopodobnego postępu, jakiego
w ciągu kilku lat dokonał były członek antyfolkowej grupy Mouldy Peaches
jako solista. Jego trzeci album, "Gemstones" z 2005 r., ukazał, iż mamy
do czynienia z talentem wyśmienicie godzącym stare i nowe tradycji
poetycko-folkowe, Leonarda Cohena i Ryana Adamsa. Wysokie oceny tej
płyty były w pełni uzasadnione i gdyby za Greenem stała wówczas potężna
machina promocyjna – taka jak stoi za Adamsem – mielibyśmy do czynienia
z porównywalnym artystycznym i komercyjnym sukcesem.
Dzisiaj Green w bardzo wysublimowanej brzmieniowo i dopieszczonej
melodycznie muzyce z nowej płyty włącza się w nurt, w którym pojęcie
country-rock nabiera zupełnie nowego znaczenia, tak jak to dawniej
bywało za sprawą Meat Puppets, Giant Sands, Son Volt czy Wilco. Green
podąża jednak inną drogą. Jego muzyka jest bardziej przyjazna,
komunikatywna i gatunkowo zróżnicowana, bowiem znaleźć w niej można
oprócz tego, co określa się terminem "Americana", także echa Buddy'ego
Holly'ego, rockabilly, swingu z epoki, gdy refrenistami big bandów byli
Bing Crosby i Frank Sinatra, oraz całkiem już współczesnej balladowej
kameralistyki wspartej orkiestrowymi brzmieniami.