1. Margaret vs. Pauline | |
2. Star Witness | |
3. Hold On, Hold On | |
4. A Widow's Toast | |
5. That Teenage Feeling | |
6. Fox Confessor Brings the Flood | |
7. John Saw That Number | |
8. Dirty Knife | |
9. Lion's Jaws | |
10. Maybe Sparrow | |
11. At Last | |
12. The Needle Has Landed | |
"Piąty album Case jest bardzo dobry, niektórzy uznają go za wielki,
ale to dlatego, że wielkość to jest to czego oczekiwaliśmy" – napisała
recenzentka "The Guardian" o nowej płycie Neko Case, "Fox Confessor
Brings The Flood". To oczywiste, że po przynajmniej dwóch ostatnich
albumach Neko Case – "Blacklisted" i "The Tigers Have Spoken" – można
się było spodziewać po niej albo spektakularnego upadku, albo czegoś, w
stosunku do czego usprawiedliwione byłoby użycie przymiotnika "wybitny".
To pierwsze nie wchodziło w rachubę (to nie ta liga!), mamy więc album
wybitny, którym Case po raz kolejny potwierdza przynależność do tradycji
spod znaku Patsy Cline i Loretty Lynn, lecz jednocześnie potwierdza swój
ścisły związek z lekko rewizjonistyczną, nowszą i nasyconą rockiem
tradycją altcountry’ową, utożsamianą z Giant Sand, Son Volt, Uncle
Tupelo, Wilco czy Calexico. Wprawdzie ona sama – na drugim jakby etacie
– współpracuje z postpunkowym kolektywem New Pornographers z Vancouver,
jednak w swych solowych projektach raczej od rocka stroni i angażuje
zaprzyjaźnionych muzyków z altcountry’owej sceny. Na nowej płycie
spotykamy więc jej starych przyjaciół, Kelly Hogan i The Sadies, z
którymi chętnie wyrusza w trasy koncertowe, ale też m.in. Howe'a Gelba z
Giant Sand, Johna Convertino i Joey Burnsa z Calexico, a także Gartha
Hudsona z legendarnej grupy The Band. Ona sama zaś, jak nikt z jej
pokolenia, wzrusza lirycznymi balladami o miłości i wywołuje ciarki to
apokaliptycznymi hymnami w rodzaju "John Saw That Number" i "Fox
Confessor Brings The Flood", to dramatycznymi utworami "A Widow's Toast"
czy "Dirty Knife", które mogłyby się znaleźć w kolejnym woluminie
"Murder Ballads" Nicka Cave’a.