Muzyka, którą pisze i wykonuje ten pochodzący z Montany artysta, ze swoim słodko-gorzkim nastrojem przenosi słuchacza w rejony nowego amerykańskiego Zachodu. Ten doskonały klawiszowiec posiada niezwykły talent do docierania do serca i duszy każdego muzycznego stylu, który w jego wykonaniu brzmi bardzo naturalnie. Na każdym jednak odciska swoje własne piętno. Wraz ze swoją muzyką przekracza i łamie granice między poszczególnymi gatunkami tworząc kompozycje z jednej strony mocno osadzone w tradycji, a z drugiej pełne eksperymentów i nowych rozwiązań. Podczas koncertów Philip wspina się na prawdziwe wyżyny, czarując publiczność dynamiczną, przesyconą emocjami grą i dowcipnymi uwagami, rzucanymi w przerwach.
     Ma swoich wiernych słuchaczy w gronie wielbicieli rocka, muzyki country, new age, bluesa, jazzu i muzyki klasycznej, a sam gra praktycznie wszystko: od koncertów fortepianowych z Boston Pops Orchestra po występy z takimi sławami jak Peter Gabriel, Elvin Bishop i John Hiatt. Koncertuje i nagrywa również w duetach: z wirtuozem gitary slide Royem Rogersem i mistrzem skrzypiec Darolem Angerem. Philip zagrał gościnnie na ponad 200 albumach: od sprzedającej się w milionach egzemplarzy muzyki pop po eksperymentalny jazz.
     Jego album "Live From Montana" w 2002 r. uzyskał nominację do nagrody Grammy.
W latach 80. i 90. Windham Hill przygotowal serię bestsellerowych nagrań, które ukazały się pod hasłem Winter Solstice (Przesilenie zimowe). Pianista Philip Aaberg był podporą koncertów promujących te płyty.
     Na prezentowanym tutaj albumie usłyszeć można nowe wersje utworów z tych właśnie koncertów, jak również nowe kompozycje i bardzo twórcze opracowania znanych kolęd i świątecznych hymnów. Z pewnością nie jest to płyta, której należy słuchać podczas świątecznych spotkań towarzyskich. Włączcie ją, gdy wyjdą już wszyscy goście, prezenty zostaną rozpakowane, a wy zapragniecie " dotknąć samej istoty rzeczy".
     Album został nagrany w salonie Philipa, przy użyciu samodzielnie wykonanych mikrofonów, które "zbierają" wszystko. I tak " usłyszały" dzwonki sanek na śniegu w rozświetloną pełnią księżyca noc w Montanie, prastare opowieści o zbliżających się świętach, kołysanki napisane dla tego jednego Dzieciątka, a śpiewane potem dla tysięcy dzieci na całym świecie, "usłyszały " głos nadziei i dobroci oraz niezwykły nastrój tej cichej, zimowej nocy.