| |
1. I Wouldn't Want To Say | |
2. Apples From A Tree | |
3. This Game Of Love | |
4. Ketamine | |
5. Bleed All Over | |
6. Churchbells, Ghosts | |
7. Internal Hourglass Discussion | |
8. Stockholm City Blues | |
9. Skeleton Key | |
10. Daylight In The Nocturnal House | |
11. Ballad Of A Dying Rover | |
12. Hanging On (For DRC) | |
13. Burying Ground | |
14. At Zero Below | |
15. Eden Lost And Found | |
Kiedy podziwiamy dzieło sztuki, obojętne czy jest to obraz, powieść czy utwór muzyczny, często zastanawiamy się, co stało się inspiracją dla jego powstania. W przypadku nowego albumu Marka Lanegana inspiracji do powstania 15 utworów należy szukać w historii jego życia, którą opisał w wydanych niedawno wspomnieniach “Sing Backwards And Weep”. Książka jest brutalna, poruszająca do głębi szczerością, z jaką Lanegan opowiada o podróży od niespokojnej młodości, przez ociekającą narkotykami egzystencję na scenie rockowej w Seattle w latach 90. ubiegłego wieku po niespodziewane zbawienie, które nadeszło wraz z początkiem wieku XXI. Jest tam śmierć i tragedia, ale też humor i nadzieja, której dzięki sile charakteru Lanegan nie traci nawet w najtrudniejszych momentach. Jak pisze pod koniec książki: “Byłem duchem, który nie umarł”.
Dziś Lanegan jest szanowanym twórcą i poszukiwanym współpracownikiem, biegłym zarówno w muzyce elektronicznej, jak i w rocku; stale pracuje też nad swoim niezwykłym głosem. We wspomnieniach opowiada o walce, którą stoczył, by pogodzić się z samym sobą, na nowym albumie podkreśla, jak daleko musiał się posunąć, by zrozumieć, że muzyka jest jego życiem.
“Praca nad książką nie była dla mnie katharsis”, wspomina. “Otworzyłem tylko puszkę Pandory, pełną bólu i nieszczęścia. Przypomniałem sobie straszne chwile, które przeżyłem 20 lat temu. Ale kiedy tylko skończyłem, zacząłem od razu pisać te piosenki i uświadomiłem sobie, że są tak pełne emocji, bo wszystkie łączą się ze wspomnieniami z tej książki. Nagły powrót do muzyki przyniósł ulgę. Potem uświadomiłem sobie, że te piosenki były darem, jaki otrzymałem od mojej książki. Jestem naprawdę dumny z tego albumu”.
“Straight Songs Of Sorrow” od strony muzycznej łączy w sobie elementy z wczesnych płyt muzyka z wpływami elektronicznymi znanymi z późniejszych wydawnictw. Lanegan przyznaje, że każdy utwór odnosi się do jakiegoś epizodu bądź postaci z książki, choć nie we wszystkich przebija się to na pierwszy plan.