Side A: | |
1. Red Kite 7:25 | |
2. A Cat With Seven Souls 5:49 | |
3. Naked 6:14 | |
4. Crack 4:47 | |
- | |
Side B: | |
1. Your Beautiful Face 6:47 | |
2. Only Love Will Make You Free 8:10 | |
3. Lifting The Lid 6:01 | |
4. Not The Weapon But The Hand 1:25 | |
Winylowe wznowienie albumu z 2012r. będącego efektem współpracy dwóch
znakomitych muzyków, którzy spotkali się przed laty dzięki wspólnym
koncertom.
Steve Hogarth znany jest przede wszystkim jako frontman Marillion, do
którego dołączył w 1989r. po krótkiej współpracy z zespołami The
Europeans i How We Live. Oprócz koncertów i albumów nagranych z
Marillion, Hogarth rozwijał też karierę solową pod pseudonimem h.
W ciągu ostatnich lat Richard Barbieri związany był przede wszystkim z
Porcupine Tree - zagrał na klawiszach na wszystkich albumach formacji od
1993r. Ma też na swoim koncie trzy albumy solowe: "Things Buried",
"Stranger Inside" i "Planets + Persona". Wcześniej był członkiem zespołu
Japan; to on pomógł stworzyć charakterystyczne brzmienie syntezatorów,
które stało się wizytówką grupy i wywarło wielki wpływ na późniejszych
wykonawców takich jak The Human League, Duran Duran, Gary Numan, Talk
Talk i Kate Bush.
Zespół wywarł również wpływ na Hogartha, który grał wówczas na
klawiszach w The Europeans: "Kiedy byłem po dwudziestce, album "Tin
Drum" grupy Japan był jednym z moich ulubionych, to naprawdę przełomowa
płyta…. Japan byli jednym z nielicznych zespołów, w którym każdy muzyk
zdawał się dosłownie z dnia na dzień odkrywać na nowo swój instrument. A
głównym elementem brzmienia grupy były syntezatory mojego obecnego
kumpla, pana B."
Wiele lat później Porcupine Tree grali kilka koncertów z Marillion i
Steve zaprosił Richarda do współpracy przy swojej solowej płycie "Ice
Cream Genius" i późniejszej trasie koncertowej. "Zapytałem go:
"Potrafisz zagrać dźwięk, który zaczyna się jak gong, po czym przechodzi
w ryk silników odrzutowca? Zajęło mu to jakieś dwie minuty". I tak
narodziła się współpraca, którą Hogarth określa jako "swobodny twórczy
związek, w którym szybko osiągnęliśmy porozumienie wykraczające poza
muzykę".
Nie dziwi więc, że obaj panowie postanowili popracować nad wspólnym
projektem, do czego dał sygnał Richard Barbieri. Hogarth tak to
wspomina: "Pamiętam, jak przed kilku laty dostałem e-mail od Richarda.
Siedziałem wtedy w Starbucksie w Leeds podczas trasy koncertowej. I myśl
o tym nie dawała mi spokoju. Mieliśmy tylko problem ze zgraniem
terminów. Wreszcie udało się nam ukraść tydzień tu i tam. Richard
przysłał mi kilka pięknych, niezwykłych melodii, a ja wpadłem na
pomysły, by wypełnić je tekstem. Na tle jego muzycznych pejzaży powstały
więc czasem piosenki, czasem opowieści."
"Całość wykracza też poza granice tego, czego można się po nas
spodziewać…. Na albumie znalazła się muzyka czasem poruszająca, złożona,
niesamowita, czasem głupia i zabawna, ale zawsze bardzo osobista."
"Jestem tak samo podekscytowany tym albumem, jak byłem podekscytowany
perspektywą naszej współpracy".
W nagraniach gościnnie wzięli udział Danny Thompson, Arran Ahmun i Chris
Maitland (eks-Porcupine Tree, No-Man, Blackfield). Całość
"zorkiestrował" Dave Gregory z XTC.