Pochodzący z Liverpoolu zespół Rage wyrósł z uznanej formacji Nutz, która nagrała cztery bardzo dobrze przyjęte albumy dla wytwórni A&M. Kiedy relacje pomiędzy muzykami, kierownictwem grupy i wytwórnią uległy znacznemu ochłodzeniu, postanowiono zerwać dawne związki i otworzyć nowy rozdział, lecz pod inną nazwą.

Już jako Rage zespół podpisał kontrakt z prężnie działającą Carrere Records i postanowił wrócić do gry z albumem "Out Of Control". O dziwo, album okazał się przepustką do NWOBHM, a Rage potraktowano nie tylko jako "obrońców wiary", lecz również jako bardzo obiecującą formację, która w przyszłości z pewnością wzbije się bardzo wysoko.

Na drugim albumie, "Nice n’Dirty", wydanym w 1983r. zespół zaprezentował wszystkie mocne strony oraz ambitne i chropowate brzmienie idealnie pasujące do hard rocka tamtego okresu. Do składu grupy dołączył też drugi gitarzysta Terry "Tony" Steers. Na wyprodukowanym przez Petera Hintona znalazło się kilka znakomitych utworów, w tym proroczy "American Radio Stations", "Wasted Years", "Heartbreaker" i "Long Way From Home".