Nowy album węgierskiego zespołu jest intrygującą mieszanką prog-, jazz-rocka i metalu, idealnym połączeniem nowoczesnej metalowej techniki, jazzowych klimatów i pięknych prog-rockowych melodii.

Zapytany o proces tworzenia albumu perkusista Adam Marko powiedział: "To był naprawdę niesamowity czas. Szczerze mówiąc, świetnie się bawiliśmy i mieliśmy straszną ochotę zrobić coś nowego, wspaniałego. Nie wspominając już o tym, że mieliśmy ogromny bagaż inspiracji i bardzo chcieliśmy wykorzystać tę energię. Ten album jest zdecydowanie najcięższy i najbardziej progresywny, jaki nagraliśmy do tej pory. Jesteśmy z niego bardzo dumni i nie możemy się doczekać, by go zaprezentować publiczności!"

Zespół powrócił do Supersize Recording Studios na przedmieściach Budapesztu, gdzie powstał znakomicie przyjęty album "Soul Alert" z 2012r. "Nagranie, miksowanie i mastering zajęły nam pięć miesięcy, bo nie chcieliśmy się spieszyć. Podczas sesji aranżowaliśmy na nowo niektóre utwory, a część materiału wyrzuciliśmy do kosza", powiedział Marko. A tytuł? "2014 był chyba najbardziej pamiętnym rokiem w dotychczasowej karierze zespołu. Zmiana członka, praca nad nowym materiałem, nagrywanie nowego albumu i podpisanie kontraktu z nową wytwórnią - to wszystko wiele nas nauczyło i równie wiele nam dało. Lepiej się poznaliśmy, dowiedzieliśmy się dużo o życiu, a przede wszystkim nauczyliśmy się sobie radzić ze zmianami, które zawsze pozwalają nam się odradzać, być twórczymi, walczyć o nowe rzeczy, zmieniać przekonania i rozwijać się. Dlatego też zatytułowaliśmy album Essence Of Change (Istota zmiany)".