|
|
The Raven That Refused To Sing (reissue) (digipak)
|
średni czas realizacji: od 15 do 45 dni
|
2013/2016
CD
42.89 zł
32.99 zł
|
|
|
1. Luminol 12:10 |
|
2. Drive Home 7:33 |
|
3. The Holy Drinker 10:14 |
|
4. The Pin Drop 5:01 |
|
5. The Watchmaker 11:42 |
|
6. The Raven That Refused To Sing 7:57 |
|
|
Steven
Wilson - lead vocals, mellotron, keyboards, guitars, bass guitar on
"The Holy Drinker" Guthrie Govan - lead guitar Nick
Beggs - bass guitar, Chapman Stick on "The Holy Drinker", backing
vocals Adam Holzman - keyboards, hammond organ, piano, minimoog Marco
Minnemann - drums, percussion Theo Travis - flute,
saxophone, clarinet
Jakko Jakszyk - additional vocals on
"Luminol" and "The Watchmaker" Alan Parsons
- haw-haw guitar on "The Holy Drinker"
|
|
Klienci, którzy kupili ten artykuł, wybrali też:
-

KING CRIMSON
In The Court Of The Crimson King (30th Anniversary Edition)
-

KING CRIMSON
In The Court Of The Crimson King (200 Gram super-heavyweight vinyl)
-

KING CRIMSON
Red (30th Anniversary Edition)
-

WILSON, STEVEN (PORCUPINE TREE)
4 1/2 (digipak)
-

KING CRIMSON
In The Wake Of Poseidon (30th Anniversary Edition)
-

KAZIK & KWARTET PROFORMA
Tata Kazika kontra Hedora
-

STRACHY NA LACHY
Przechodzień o wschodzie
-

ANATHEMA
Weather Systems (reissue) (digipak)
-

WILSON, STEVEN
Grace For Drowning (reissue) (digipak) (2CD)
-

KING CRIMSON
Live In Toronto - November 20th 2015 (2CD)
-

KING CRIMSON
Larks' Tongues In Aspic (30th Anniversary Edition)
-

KULT
Made In Poland
-

BLACKFIELD
V (digipak)
-

KING CRIMSON
Lizard (30th Anniversary Edition)
-

KING CRIMSON
Islands (30th Anniversary Edition)
|
|
|
Wznowienie solowego albumu lidera Porcupine Tree, który powstał pomiędzy
styczniem i lipcem 2012r., a nagrano go we wrześniu w Los Angeles.
Stevenowi towarzyszył znakomity zespół w składzie: Guthrie Govan
(gitara), Nick Beggs (bas), Marco Minneman (perkusja), Theo Travis
(saksofon, flet), Adam Holzman (instr. klawiszowe). Album powstał we
współpracy z legendarnym producentem i inżynierem Alanem Parsonsem.
Znalazło się na nim 6 utworów, z których trzy to ponaddziesięciominutowe
pełne rozmachu kompozycje. Inspiracją do ich powstania stały się dawne
makabryczne opowieści (nie tylko) o duchach, a ważną rolę w tworzeniu
klimatu całości odegrał niemiecki ilustrator Hajo Mueller.
Steven Wilson tak opowiadał o płycie: "Tu chodzi bardziej o to, co sobie
wyobrażasz niż o to, co widzisz. Uwielbiam opowiadania Edgara Allana
Poe'ego i Arthura Machena. To takie makabryczne bajki. I są o wiele
bardziej nastrojowe i przerażające niż hollywoodzkie horrory. Przeważa w
nich czające się gdzieś głęboko poczucie zagrożenia. Dorastałem w latach
70. i niektóre programy przeznaczone dla dzieci były wtedy bardzo
mroczne. Mr Benn czy Bagpuss kryły w sobie ogromne pokłady melancholii,
żalu i przerażenia. Dzisiaj pewnie nikt by się nie obruszył, że tego
typu programy kierowane są do małych dzieci."
"Po raz pierwszy nagrałem album solowy z solidnym zespołem i być może
dzięki temu płyta - choć nadal solowa - okazała się bardziej spójna. A
praca z Alanem Parsonsem była ogromnym przeżyciem. Wszyscy moi
współpracownicy przewyższają mnie umiejętnościami muzycznymi, więc miło
było powierzyć moją muzykę tak utalentowanym ludziom.. Kiedy teraz
patrzę na tę płytę, widzę solidne dzieło, może najlepsze w moim
dotychczasowym dorobku. Zawsze lubię słuchać opinii innych, by móc
znaleźć miejsce dla nowego albumu pośród innych moich płyt. Mam
nadzieję, że ta znajduje się bardzo blisko szczytu, a może nawet na nim."
|
|
|
|
|
|